2014 okazał się rokiem wielkich zmian w Klubie.
Pierwsze spotkanie dobyło się tradycyjnie na warszawskim Wilanowie. Był warsztat o ewaluacji przedsięwzięć edukacyjnych w firmach metodą Success Case Medod. gościliśmy też Piotra Sosińskiego, który zapoznał nas z narzędziem psychometrycznym FACET5.
W marcu Beata Jakubowska, założycielka prowadząca do tej pory Klub postanowiła spróbować swoich sił jako przedsiębiorczyni i odeszła z DTI Polska. Ponieważ Klub działam pod patronatem DTI Polska i korzystał z infrastruktury firmowej, zarówno fizycznej jak i technologicznej, pojawiło się pytanie co dalej? Logicznym byłoby aby Klub zachował patrona i jego prowadzenie przejął ktoś inny. Prezes Marcin Opas widział to jednak inaczej. Zgodnie z jego słowami: „Jak Ciebie nie będzie Klub upadnie. Nie widzę nikogo, kto by Cię zastąpił. Szkoda Klubu. Weź go ze sobą”
Sytuacja wydawała się karkołomna. Początek działania na własny rachunek a do tego „zabranie” Klubu, czyli znalezienie nowego miejsca, wykupienie odpowiednich hostingów, zmiana szaty graficznej, wpisów, odpięcie mediów…
W momencie, gdy stanęła nowa strona Klubu, na której było już napisane
Klub Trenerów Biznesu, niezależna organizacja non profit
Do Klubu zaczęły dołączać osoby z całkowicie innym doświadczeniem edukacyjnym i trenerskim. Osoby, które skończyły inne szkoły, stosowały inne standardy. Zaczęliśmy kwestionować wszystkie zasady, których nas pierwotnie nauczono, eksperymentować z formami edukacji i podejmować szerszą współprace z firmami i organizacjami. Za stronie pojawiło się zaproszenie do składania ofert, zaczęliśmy aktywnie promować klubowiczów jako ekspertów w swoich dziedzinach.
Kolejne dwa spotkania odbyły się jeszcze w siedzibie DTI Polska za jednie symboliczną opłatę.
Pojawił się nowy cykl realizowany w ramach spotkań klubowych „Trener po godzinach”. Trenerzy przygotowywali pokazy, prelekcje, doświadczenia dotyczące ich hobby i fascynacji poza trenerskich. Było też bardzo trenersko, na temat: zarządzania jakością, negocjacji biznesowych, warsztaty pracy głosem i bardzo ważne wtedy, warsztaty poszukiwania własnego, indywidualnego stylu trenerskiego.
W tym roku też zrobiliśmy pierwsze pełnowymiarowe, płatne szkolenie trenerskie zapraszając trenerkę z zewnątrz. Były to warsztaty pracy głosem.