W 2021, gdy pandemia nadal nas ograniczała ale już nauczyliśmy się w onliny i pracowaliśmy zdalnie wspierając firmy i organizacje w tym czasie, sami zaczęliśmy bardzo odczuwać brak kontaktów osobistych. Mimo, ze spotkania klubowe to przede wszystkim warsztaty osobista obecność, przerwy, nieskrępowane rozmowy w podgrupach – to wszystko zapewniało relacje interpersonalne na wystarczającym poziomie. Spotkania przed kamerkami nie dają aż takich możliwości. Wtedy też pojawiły się propozycje mniej formalnych spotkań. Było wspólne picie kawy czy wina. Były też inne zajęcia.
- Maciej Czarniawski zaproponował, że nauczy nas piec drożdżówki*
- Karina Klar-Świderska zrobiła zajęcia baletowe
- Katarzyna Syrówka zaprosiła nas do integracji na balkonach i opowiadała o ich upiększaniu
Były też spotkania merytoryczne zarówno online, jak i na żywo jesienią 2021, a o czym wtedy mówiliśmy?
- Jak sztuczna inteligencja przewyższyła naturalną? Co przewyższyło i dlaczego, oraz jak się ma do tego DISC – Maciej Czarniawski
- Onlinowe ćwiczenia – wymiana
- Profesjonalny profil na Linkedin – Katarzyna Wolszczak
- Kompetencje zatrudnieniowe trenera – Violetta Rymszewicz
- Jak wzmacniać odporność psychiczną trenera – Kasia Więckowska
- Test gry scenariuszowej – Beata Jakubowska
- Testy Multitool Active – Artur Scisłowski
- Gra politologiczna czyli Walka o Władzę
Przepis na drożdżówki od Macieja.
Ciasto drożdżowe:
220 g mleka
40 g świeżych drożdży, pokruszonych
100 g cukru/opcja zdrowotna 50 g cukru ew. ksylitolu
500 g mąki pszennej + 2 duże łyżki/opcja zdrowotna mąka orkiszowa tortowa
80 g masła, miękkiego, pokrojonego na kawałki
1 jajko
1/2 łyżeczki soli
1/2 szklanki mleka do posmarowania ciasta
Masa serowa
1 jajko
60-80 g cukru/opcja zdrowotna 30 g cukru ew. ksylitolu
1 opakowanie cukru wanilinowego lub laska wanilii, pasta waniliowa
100 g śmietan 12% gęstej
500 g twarogu tłustego, pokrojonego na kawałki
do masy można dodać rodzynki lub suszony berberys
Latem 2021 r. obostrzenia związane z pandemią zostały w dużej mierze zniesione. Świat w maseczkach, powoli wracał do normy. Zaś w Klubie potrzeba osobistego spotkania i bycia razem była naprawdę duża. Wybraliśmy się wtedy na nietypową wyprawę niecałe 90km na północny-wschód od warszawskiego Pałacu Kultury.
Biwak Retro
Było to połączenie integracji z outdoor learningu zaczerpniętego z programu Uniwersytetu w Edynburgu, czyli uczenie przez współpracę i współdoświadczanie.
Spaliśmy w namiotach, zbudowaliśmy wspólny szałas, przygotowywaliśmy wspólne posiłki na ogniu, kąpaliśmy się pod szlauchem, było bardzo integracyjnie. Paweł też poczęstował nas wojskowym jedzeniem oraz dobrami ze swojego ogrodu. Przeprowadził warsztaty z rozpalania ognia i opowiadał o survivalowych sposobach na życie w lesie.